PJM a SJM

Wśród osób będących po kursie SJM (Systemu Językowo – Migowego albo inaczej języka miganego) często padają pytania odnośnie kwalifikacji na dany poziom Polskiego Języka Migowego.

Moja odpowiedź wtedy brzmi, że automatycznie kwalifikują się na poziom A1, czyli zaczynamy wszystko od zera. Nierzadko padają oburzenia „ Ale że jak to?! Ja skończyłam 1 i 2 stopień SJM i rozmawiam z niesłyszącymi, zatem mam co nieco opanowane!”. Niestety z przykrością muszę oznajmić, że SJM to zupełnie inna bajka i niewiele wspólnego ma z językiem, którego używają natywni Głusi. Na Internecie nie brakuje informacji, a nawet filmów na YouTube pokazujących różnice między SJM a PJM, ale także nie brakuje informacji wprowadzające w błąd osoby nieświadome tego.

SJM nie jest językiem, którego używają Głusi przynależące do mniejszości kulturowo – językowych. SJM został stworzony w oparciu o gramatykę języka polskiego dodając do tego znaki języka migowego, czyli innym słowem jest subkodem języka polskiego. SJM został stworzony dla słyszących, żeby szybko nauczyli się znaków języka migowego, ale nie ma nic wspólnego z naturalnym językiem, którego używają Głusi.  Zaś PJM jest żywym językiem, tak jak inne naturalne języki ewoluuje, posiada swoiste reguły gramatyki.  Czyli innym słowem jest językiem bardzo bogatym, o czym można przekonać się na obozie czy kursie PJM, a także przebywając w społeczeństwie Głuchych.

Z mojej obserwacji wynika, że osoby, które zaczynają pierwszą przygodę z językiem migowym od zera nie znając nawet SJM (a nawet o nim nie słyszeli) są w korzystniejszej sytuacji niż osoby, które za sobą mają naukę SJM (jedyny plus to taki, że znaki mają do pewnego stopnia opanowane, ale to o niczym nie świadczy). Mózg u osób będących po SJM jest zmuszony przestawić się na zupełnie odmienną strategię odbierania i nadawania komunikatu i jest to nie lada dla nich wyzwanie, ale zaznaczam, że nie niewykonalne.

Poniżej przedstawiam filmik pokazujący różnice między SJM a PJM.  Więcej chyba komentować nie trzeba.