Święta, święta i po świętach. Czas na podsumowanie roku 2021. Rok 2021 można by rzec, był w miarę udanym rokiem. Przyzwyczaiłam się już do pandemicznego życia, pracę dostosowuję do dynamicznej sytuacji epidemiologicznej. Były nauczania stacjonarne, zdalne, jak i hybrydowe (część osób stacjonarnie, a część na online z powodu kwarantanny czy izolacji). Jeszcze parę lat temu miałam ogromną awersję do nauczania języka migowego zdalnie, a teraz zdaje się, że nawet polubiłam takie nauczanie w domowym zaciszu. Ale mimo wszystko nauczanie zdalne nie umywa do stacjonarnych. Sporo zadań, które są realizowane na stacjonarnych nie da się, bądź bardzo trudno jest na online przeprowadzić. Udało mi się wszystkie kursy bądź szkolenia zrealizować i ukończyć w terminie, z wyjątkiem warsztatów medycznych, które były kilkakrotnie przełożone, ale po długich perypetiach ostatecznie udało się zrealizować.  

Pomimo pandemii w tym roku kursy języka migowego cieszyły się dużym powodzeniem, być może za sprawą możliwości nauczania zdalnego, co mnie bardzo raduje. A to znaczy, że o języku migowym, o świecie Głuchych jest coraz głośniej, choć wiem, że to wciąż kropla w morzu. Kiedy z okazji Dnia Osób z Niepełnosprawnością odbyła się premiera Niemapy, zostałam zaproszona na to wydarzenie. Osoby z różnych instytucji, osoby odpowiedzialne za projekt Niemapy chwalili, że Katowice stara się dostosować się do potrzeb osób z niepełnosprawnością pod względem architektonicznym. Nikt natomiast nie wspomniał ani razu o osobach g/Głuchych, że nas bariera architektoniczna nie dotyczy. Musiałam zabrać głos w tej sprawie, bo czułam w obowiązku przypomnieć im o naszych problemach nie z barierą architektoniczną, ale z barierą komunikacyjną. Ale dzięki takim wydarzeniom jest to okazja przypomnieć społeczeństwu o istnieniu mniejszości językowo – kulturowej, o tym, że żyjemy wśród Was, choć większość z Was nie zdaje sobie z tego sprawę, bo nasza „wada słuchu” jest niewidzialna. Problem się zaczyna, gdy dochodzi do komunikacji. Reakcje ludzi są różne, rzadko miłe. Dlatego w takich sytuacjach warto wiedzieć, jak komunikować się i jak się zachowywać, gdy przypadkiem spotkasz osoby g/Głuche lub słabosłyszące. Nawet zamigane proste „dzień dobry” sprawia, że człowiek mimowolnie się uśmiecha i dzień od razu staje się lepszy. 

W roku 2021 roku zrezygnowałam z kilku stałych zleceń, była to dla mnie trudna decyzja, ale zdecydowałam, że bardziej się skupię na sobie i na własnej działaności. Coś trzeba zakończyć, żeby móc pójść dalej i się rozwijać. Tym bardziej dziękuję firmie, instytucji za korzystanie z moich usług i za wieloletnią współpracę. Nawiązałam nową współpracę z Uniwersytetem Śląskim, w 2022 roku będzie kontynuacja tej współpracy, co mnie bardzo cieszy. Zależało mi bardzo, aby pracować lokalnie, marzę, żeby moje Katowice i Śląsk był otwarty na nasze potrzeby, żebyśmy czuli się jak w domu, a nie jak w obcym kraju. Oczywiście bez zmian organizuję kursy stacjonarne jak i online. Dziękuję moim klientkom, klientom za korzystanie z moich usług szkoleniowych, za to, że Wam się chce rozwijać kontynuując naukę u mnie na wyższych poziomach, za to, że czerpiecie dużo radości i wiedzy z moich szkoleń. To, że otwieracie serce i umysł, to coś pięknego i dzięki temu wspólnie ze słyszącym światem pielęgnujemy język migowy i świat Głuchych. 

Oczywiście dziękuję osobom, które na social media są ze mną, obserwują mnie, wspierają mnie mentalnie, udostępniają moje posty, vlogi, oznaczają mnie. Każde wasze działanie na social media przyczynia się do tego, że coraz więcej osób dowiaduje się o naszym świecie. Dziękuję!

Dziękuję mojemu mężowi, który niezmiennie od samego początku wspiera mnie w rozwoju mojej firmy, pomaga wielopłaszczyznowo, m.in. robi piękne zdjęcia, przywraca komputer czy internet do życia, gdy ten odmawia współpracy ze mną, załatwia sprawy związane z dokumentami, zakupy firmowe i wiele, wiele innych rzeczy.

W czasie gdy miałam nałożoną izolację domową z powodu zakażenia covidem-19 dziękuję Edycie, Wojtkowi i mojemu mężowi Wojtkowi za pomoc w organizacji, a także za zastępstwo w seminarium dla lektorów PJM. Nie wiem, co z seminarium bez Was zrobiła, gdyby nie Wy, prawdopodobnie znów bym przełożyła seminarium na inny termin. Kosztowało to sporo nerwów, nie było łatwo to wszystko ogarniać, gdy nie mogłam wychodzić z domu, ale daliście radę! Mam wobec Was dług wdzięczności. 

Życzę Wam, aby Nowy 2022 Rok przyniósł Wam nadzieję na lepsze jutro, pozytywnego nastawienia do życia, spełnienia najskrytszych marzeń, dużo siły i zdrowia, bo z resztą damy sobie radę, prawda? Do zobaczenia!